środa, 18 stycznia 2017

"Harry Potter i Przeklęte Dziecko" J.K. Rowling



Polski Tytuł: "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"
Oryginalny Tytuł: "Harry Potter and The Cursed Child"
Autorka: J.K. Rowling
Ilość stron: ok. 330
Wydawnictwo: Media Rodzina
Kategoria: fantasty
Cena z okładki: -----
Ocena: 4/10

Nie muszę wam chyba przybliżać fabuły tej książki, bo zapewne przeczytaliście lub obejrzeliście z milion recenzji tej książki. Jednak chcę zaznaczyć że to scenariusz przedstawienia, a nie książka pisana prozą. Więc badziej są to dialogii, a nie jakieś opisy. Powiem wam szczerze, że denerwował mnie ten brak opisów, bo nie mogłam sobie wyobrazić otoczenia w jakim znajdują się bohaterowie.

Dobrze przejdźmy do bohaterów. Byli oni strasznie ciapowaci i pełni takich irytujących zachowań, że po prostu nie dziwcie mi się, że trochę ominęłam. Harry jest na prawdę dziwnie zachowującym się ojcem...na prawdę nie wiem jak oceniać jego charakter w tej książce, ale Dumbledore idealnie go określił. Albus i Scorpius są dobrymi postaciami, ale zdarzają się momenty w których mają w sobie kilka sprzeczności np. Na początku powiedziane jest, że obaj to nieuki i zakały, a kilka stron dalej Scorpius staje się kujonem na miarę Hermiony.

Zabawa zmieniaczem czasu a czemu, by nie? Próba uratowania Cedrika, a przy okazji poznanie przez Scorpiusa kilka alternatyw świata. Mądrze. Zrobienie po raz wtórny z Harrego bohatera...oburzam się tak samo jak Draco.

No dobrze nie miłam styczności nigdy wcześniej przeczytać w całości książek o Harrym Potterze, ale ta chyba jest dla mnie wystarczająca. Nie powaliła mnie na kolana tylko spowodowała moją irytację.

Pozdrawiam :D

niedziela, 15 stycznia 2017

[Manga] HoriMiya



10/10

Ostatnio troszeczkę wciągnęłam się w świat Japońskiej Animacji, a przeczytanie tej mangi to wynik tego zafascynowania.

Manga opowiada historię Hori i Miyamury dwójki uczniów mających dwie osobowości. Hori w szkole to przykładna uczennica, która przez wszystkich jest lubiana. Miyamura jest jej przeciwieństwem, cichy gość nie mający przyjaciół. Jednak w domu wszystko się zmienia dziewczyna zmienia się w kurę domową wychowującą młodszego brata. Chłopak zaś posiada kolczyki w uszach i tatuaże. Poznają swoje drugie osobowości przez przypadek, a tak dokładnie przez brata głównej bohaterki, który w ciągu kilu sekund przywiązuje się do chłopaka i nazywa go swoim bratem. Tak rozpoczyna się ich długa droga z przyjaźni do miłości. Opatrzona w wiele śmiesznych historii i jeszcze lepszych bohaterów drugoplanowych.

Moja ulubiona postać to zdecydowanie ojciec Hori, który podobnie do jej brata od razu przywiązuje się do chłopaka i oddaje mu rękę swojej córki. Jest on troszeczkę zboczony, ale to charakterystyczna cecha w japońskiej animacji. Wprowadza on do książki takiego luzu i humoru, że po prostu nie da się go nie lubić.

Kreska w tomikach jest lekka i przejrzysta, nie mam do niej większych zastrzeżeń. Książeczki bardzo szybko się czyta, bo najdłużej czytałam chyba z dwie godzinny jeden tomik.

Zdecydowanie najsłodsze fragmenty były w dodatkach, bo jak tu nie kochać Miyamury jako kot to życie :D

Podsumowując manga jest przesłodka i polecam ją każdemu kto planuje zacząć interesować się Animacją Japońską.

Pozdrawiam :D