niedziela, 3 lipca 2016

"Dziesięć płytkich oddechów" K.A.Tucker

 
Polski Tytuł: "Dziesięć płytkich oddechów"
Oryginalny Tytuł: "Ten Tiny Breaths"
Autorka: K.A.Tucker
Ilość stron: 417
Wydawnictwo: Filia Wydawnictwo
Kategoria: new adult
Cena z okładki: 39,90
Ocena: 10/10
Zaczął się okres wakacyjny i chyba czas i pora nadrobić zaległości w czytaniu, ja rozpoczęłam od tej powieści. Cieszę się że to zrobiłam, bo wyszłam z Kaca Książkowego i chyba wpadłam w lekką deprechę od nadmiaru uczuć.
Kacey to dziewczyna która cztery lata wcześniej "utonęła". Od tego czasu nie można sobie z nią poradzić i sama zamyka się na innych. Z młodszą siostrą Livie przeprowadza się do mieszkania w Miami, by zacząć nowe życie. Spotkanie z sąsiadem z mieszkania 1D, burzy jej plany i zaczyna przenikać przez jej pancerz. Niestety okazuje się, że Trent też ma swoją tajemnicę i prawda mogłaby na nowo zniszczyć Kacey.
Oddychaj Kacey. Dziesięć płytkich oddechów. Przyjmij je. Poczuj je. Pokochaj je.
Książka to wulkan emocji raz się przy niej śmiejesz, a następnie płaczesz. To piękne i frustrujące zarazem, ale nie ujmuje to tak pięknej powieści.
Historia jak i zachowanie może nam przybliżyć sposób myślenia osoby po ciężkiej traumie. W tej książce nauczymy  się co nie co ludzkiej psychiki, zagłębimy się w psychologię. Jednak także z zafascynowaniem będziemy pochłaniać kolejne strony posiadające świetną fabułę...
 Oprócz tego wszystkiego styl pisania autorki jest lekki, przyjemny i wciągający.
Okładki nie tylko tej książki zasługują na medal, wnętrze też jest przecudowne, a ten podział na rozdziały przejmujący. To wszystko zbudowało książkę, która jest przecudowna.
Wiem zachwalam, ale tego nie da się nie chwalić. Z pewnością sięgnę po kontynuację, choć tak naprawdę to nie będzie kontynuacja.
Moja ulubiona postać to Ben, jego humor i żarciki dodają takiego uroku książce, a jego zaczepki powodują popychanie bohaterki do przodu. Najgorszej postaci nie mogę wskazać, bo to niewykonalne. Każda postać potrafi chwycić za serce i zmienić jej postrzeganie w najbardziej niespodziewanych momentach.
Choć to new adult, a w tym gatunku rządzi schematyczność w tej książce ona nie jest tak strasznie widoczna i nawet jak coś jest bardzo przewidywalne jak dojdziemy do tego i tak potrafi nas to zaskoczyć, co nigdy mi się nie przytrafiło.
Podsumowując książka arcydzieło i...matko słów mi brak, by opisać jak bardzo mi się podoba. Więc napiszę:
  Przeczytaj to!!!
Pozdrawiam :*